Kristin Cast,
Phyllis Christine Cast
Naznaczona (tom 1)
Cykl- Dom Nocy
Liczba stron 328
Wydana 13 listopada 2011
Kategoria fantastyka, science fiction
Przełożyła Renata Kopczewska
Wydawnictwo Książnica
Oryginalny tytuł Marked
Opis książki:
"Zoey to zwyczajna nastolatka, która dzieli życie między szkolną monotonię a rodzinną nie sielankę.
Pewnego dnia cały je świat staje na głowie. Zostaje naznaczona i musi się udać do szkoły Domu Nocy. Tylko tam może przejść niezbędną Przemianę w dorosłego wampira. Dziewczyna próbuje odnaleźć się w nowym, fascynującym świecie. Wkrótce odkrywa, że jest wyjątkowa, co przysparza jej wielu wrogów. Sprzymierzeńcem Zoey okazuje się Eryk, jeden z najbardziej atrakcyjnych i utalentowanych wampirów w szkole."
"Szukam siły nie po to, by stać się mocniejsza od innych, ale by zwalczyć swego najgroźniejszego przeciwnika : własne wątpliwości."
Zoey jest uczennicą liceum. Dziewczyna jest normalną, zwykłą nastolatką. Jednak pewnego dnia wszystko się zmienia poprzez naznaczenie. Na jej czole pojawia się pół księżyc, który oznacza, że dziewczyna zostanie wampirem. Oczywiście jak to w książkach bywa, bohaterce cały świat staje na głowie i nie ma pojęcia, co z tym zrobić. Dlatego udaje się do swojej babci o pomoc. W Zoey nie podoba mi się to, jaki ma stosunek do swojej matki. Jest bezczelna i arogancka, ale, co ja się czepiam, jak co druga (lub któraś) nastolatka tak się odnosi do swojej mamy, ale nie zmieniajmy tematu... Jak się okaże pod koniec, Zoey nie została wybrana przez zbieg okoliczności.
Dom Nocy
Dom Nocy to szkoła, która kształci młodych adeptów (czyli początkujący wampir). Działa ona troszkę inaczej niż ta, do której chodzimy, gdyż oni idą do niej o godzinie siódmej lub ósmej wieczorem(nie pamiętam dokładnej godziny) i końcom o czwartej z rana. Chodzą na lekcje socjologii itp. Może się to wydawać normalną szkołą, ale są też wyróżnieni ci, którzy są lepsi od innych. Grupy tych osób nazywają się Córy Ciemności i grupa zaszczytnych chłopców, której nazwy nie pamiętam. Zoey dostaje zaproszenie na spotkanie Cór, co jest zaszczytem dla początkujących wampirów. Niektóre osoby mogę być na takiej uroczystości, ale robią za "lodówkę", co oznacza, że dają swoją krew na potrzeby rytuałów.
Nie podobało mi się słownictwo, które zostało użyte. Pomysł na fabułę był bardzo dobry, ale nie koniecznie zostało to dobrze wykorzystane. Zakończenie książki było ciekawe, ale na pewno do przewidzenia.Bohaterka irytowała mnie swoim zachowanie i tym co robiła. Na swój wiek zachowywała się bardzo dziecinnie.
Bardzo napaliłam się na tą serię, myśląc, że przeczytam kolejną ciekawą historię o wampirach, a dostałam lekturę z okropnym słownictwem. Miałam wrażenie jakbym czytała powieść jakiegoś "żula spod sklepu". Przepraszam za to określenie, ale niestety tak to odebrałam. Nie jestem pewna, czy sięgnę po następną cześć, choć jestem ciekawa, czym Zoey może mnie jeszcze zaskoczyć.
Co mi się podobało w tej książce,hmm... Kiedy zastanawiałam się nad odpowiedzią, nie wiedziałam, co mogłabym napisać, lecz po dłuższym zastanowieniu chyba wiem. Po pierwsze, podobał mi się charakter i postępowanie mentorki Zoey. Następną osobą była jej babcia, która jest bardzo ciepłą i kochaną osobą. Tutaj potwierdza się stereotyp, że babcie są najlepsze na świecie. W świecie wampirów zauważyłam, że zawsze musi być jeden przystojny, intrygujący, tajemnicy chłopak, którego pragnie większość lub wszystkie dziewczyny. Tak było oczywiście i w tym wypadku, co wcale mi nie przeszkadzało :).
Książka po części spodobała mi się, ale niektóre momenty mam ochotę wymazać z pamięci. Myślę również, że gdyby powieść pisała jedna z dwóch autorek, przygody Zoey mogłyby być całkowicie inne.
W tym roku daję szansę słabszym książką i staram się czytać do końca lub kończyć całą serię, tylko nie wiem, czy uda mi się przeżyć kolejnych czternaście książek. No ale, pożyjemy, zobaczymy, co z tego wyniknie.
Moja ocena:
4/10
Mam już dość książek o szkołach dla innych istot. Ale fabuła mi się spodobała.
OdpowiedzUsuńhttp://weruczyta.blogspot.com/
Pomysł na książkę fajny, ale nie koniecznie polecam
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJa czytałam tę serię (ok, tylko część) w 6 klasie podstawówki. Im więcej części miałam przeczytanych, tym większa była moja niechęć do nich.
OdpowiedzUsuńpaulan-official-blog.blogspot.com
Ja po pierwszej już mam dość
UsuńStrasznie dawno czytałam tą serię, utknęłam chyba na siódmej części.. może kiedyś w końcu ją dokończę :D
OdpowiedzUsuńTo tak samo jak ja przy czytaniu serii "Pamiętników wampirów" :D
UsuńTaka dość słaba ocena, a i tak nie wiedziałam czy chcę przeczytać czy nie, może kiedyś, jak już naprawdę będę zdesperowana XD ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
Szelest Stron
Wiesz, jak przeczytasz, to będziemy mogły porozmawiać na temat książki
UsuńKiedyś miałam w planach przeczytanie tej serii, ale finalnie do tego nie doszło.. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Karolina [blog]
Może kiedyś jeszcze spróbujesz :)
UsuńOj ja wspominam całą serię słabiutko. Początek był jeszcze ciekawy, ale każdy kolejny tom nudził.
OdpowiedzUsuńJa książki z tej serii wspominam bardzo kiepsko :/
OdpowiedzUsuńhttp://paulan-official-blog.blogspot.com/