Hej! Jak wszyscy wiemy, zaczęły się wakacje. Opuszczamy nasze miejsca zamieszkania, choć na jakiś czas, żeby odpocząć. Odebrałam tylko świadectwo i zawiozłam wszystkie dokumenty potrzebne do szkoły, zapakowałam torby do samochodu. Pojechałam jeszcze po koleżankę i razem z moimi rodzicami ruszyliśmy w trzygodzinną podróż do Niesulic. Byliśmy tam od piątku do niedzieli.
Mieszkaliśmy w niedużych domkach nieopodal jeziora. Sam ośrodek był duży, ponieważ było ponad 150 domków!
Widok domku z przodu.
Już pierwszego dnia nie mogło się obyć bez wchodzenia do jeziora. Wysiedliśmy z auta, wrzuciliśmy torby do domku i poszliśmy nad jezioro. Było dość zabawnie, kiedy wchodziliśmy do wody, a ona była zimna. Choć nie odpychało nas to, gdyż późnym wieczorem, tj. 22, znów weszłyśmy do wody.
Drugi dzień, był bardzo podobny, z wyjątkiem tego, że porobiłam parę zdjęć.