piątek, 30 października 2020

{35}Ewa Przydryga "Miała umrzeć"

 

Ewa Przydryga

Miała umrzeć



Liczba stron            320
Wydana                    14 października 2020
Kategoria                 thriller 
Wydawnictwo        Muza








Opis książki:

"Thriller psychologiczny, który wciągnie cię bez reszty!


Trzymająca w napięciu historia dwóch kobiet, których na pierwszy rzut oka nie łączy absolutnie nic. Wychowywały się w innych częściach kraju, w różnych rodzinach, dzielą je też dwie dekady historii. Ich losy przetną się za sprawą skrywanych przez lata tajemnic. Sekretów, które po wyjściu na jaw mogą zabić.



Spragniona mocnych wrażeń grupa znajomych tworzy nietypowy pakt. Regularnie testują granicę psychicznych i fizycznych możliwości, biorąc udział w ekstremalnej grze w wyzwania. Pieczę nad wypełnianiem zadań pełni liderka grupy – Ada. Jedno z wymyślonych przez nią zadań kończy się tragicznym wypadkiem. Ginie przypadkowy człowiek, a grupa przyjaciół ucieka z miejsca zdarzenia. A to tylko początek serii tragicznych zdarzeń…

Mija dwadzieścia lat. Osierocona jako kilkumiesięczne niemowlę, wychowywana przez zimną i oschłą ciotkę, nękana nawracającymi stanami lękowymi Lena wciąż poszukuje swojej tożsamości. Gdy podczas wernisażu zupełnie obcy mężczyzna dotyka jej policzka i w sposób sugestywny twierdzi, że ją zna, a właściwie znał w dzieciństwie, dziewczyna angażuje się w poszukiwanie prawdy o sobie na własną rękę.

Gdy Lena odkrywa kolejne elementy układanki, krok po kroku demaskuje opartą na misternie utkanym kłamstwie przeszłość. Kłamstwie, na którym swoje życie oparło troje nastolatków, by uniknąć poważnych konsekwencji. Kto tak naprawdę pociąga za sznurki, skrywając się za kulisami? Ile osób straci życie z powodu rozpoczętej przed laty i pozornie niegroźnej gry? I dlaczego wszystko jest okryte zmową milczenia?"


"Podobno zostaliśmy stworzeni po to, by płynąć środkiem strumienia, a nie po to, żeby stać na brzegu."


 Dwie siostry, dwie historie, które dzieli 12 lat.

Bohaterki, które poznajemy w thriller 'e są całkowicie różne. Jedna z nich- Ada - jest buntowniczką, która szuka akceptacji ze strony rodziców. Druga z nich Lena jest zamknięta w sobie, jest artystką, którą poznajemy w chwili, gdy prowadzi swój wernisaż. To właśnie na wernisażu kobieta spotyka dziwnego mężczyznę, z którym przeprowadza krótką i dość intrygującą rozmowę.  Wracając do Ady, to ją poznajemy wraz z jej paczką przyjaciół. Można stwierdzić, że lubią igrać z życiem. W momencie, kiedy cała czwórka się spotyka prowadzą rozgrywkę, w której mają zadania o niebezpiecznym charakterze. 


Mroczny charakter powieści.

Szczerze powiem, że zachwyciła mnie ta powieść i zaskoczyła zarazem. Już tłumaczę dlaczego. Nie wiem, czy już wspominałam, ale mój stosunek do polskiej twórczości jest raczej negatywny i staram się unikać książkowych propozycji polskiego pochodzenia. Mam tak ze względu na to, że parokrotnie zetknęłam się z polską twórczością i nie byłam zachwycona treścią, którą otrzymałam w książce. Stąd też moja niechęć do tego typu książek. Jednak w tym przypadku jestem bardzo pozytywnie zaskoczona i niezmiernie się cieszę, że moja rodzima literatura jest coraz bliższa poziomowi literatury obcej. Na prawdę ma to dla mnie ogromne znaczenie, bo jak wiemy, trzeba wspierać naszych autorów, zwłaszcza w tak trudnym czasie, w jakim obecnie się znajdujemy. Oczywiście nie mówię, że nie mam swojego ulubionego polskiego autora, bo takiego posiadam i cieszę się, że będę mogła dołączyć kolejnego autora do tej zaszczytnej grupy. Dobra odbiegłam trochę od głównego tematu, dlatego już wracamy, a później napomnę o tym, co bym dodała do powyższej opinii. 
Jestem niezwykle zachwycona tym, jak powieść trzyma w napięciu i tym mrocznym klimacie, który całą powieść się utrzymuje. Już dawno nie czytałam bardzo dobrego thrilleru, w którym właśnie można to poczuć. Czuć to napięcie przed końcowymi stronami, które niezwykle lubię. Oczywiście jak zwykle myślałam o tym, jakie jest możliwe zakończenie powieści i w tym przypadku nie udało mi się odgadnąć jego końca, co bardzo rzadko mi się zdarza. Jak dla mnie to jest ogromny plus! 
Wracając do powyższych rozważań chciałabym powiedzieć, że jestem na prawdę zawiedziona faktem, że dopiero teraz poznałam twórczość pani Ewy. Jest mi głupio i z tego powodu postanawiam zabrać się za przeczytanie kolejnych powieści tej autorki. Pani Ewo, jestem w prawdziwym szoku i gratuluję pani tak wspaniałego thrilleru.  


Ah, nie wiem, co mogłabym dodać do tego, za dużo myśli kłębi mi się aktualnie w głowie, nie tylko ze względu na skończenie książeczki, ale również z tego powodu, co się aktualnie dzieje w naszym kraju. Jestem zmieszana i całym sercem jestem z kobietami protestującymi, chodź nie mogę z nimi teraz działać, gdyż nadzwyczajnie w świecie się rozchorowałam, ale kobietki, jeśli natraficie na artykuł, to jestem z wami całym sercem 🎔.




Moja ocena :
               8/10



Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwo Muza.

Zdjęcie książki pochodzi od Wydawnictwo Muza.

4 komentarze:

  1. Thriller i do tego psychologiczny brzmi jak książka dla mnie :) Bardzo lubię tego typu literaturę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie! Ja także uwielbiam taką literaturę :)

      Usuń
  2. Bardzo mnie zachęciłaś do tej książki, wcześniej gdzieś ją już widziałam, ale nie bardzo się interesowałam jej treścią. Teraz mam ochotę po nią sięgnąć. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo cieszę się, że zachęciłam cię do zapoznania się z nią. Na pewno widziałaś ją już wiele razy na instagramie, bo tej książki teraz tam pełno.

      Usuń

Drogi Czytelniku!

Jeśli postanowiłeś/ postanowiłaś mnie odwiedzić, będzie mi niezmiernie miło jeśli przeczytasz post.
Nie odpowiadam na spam.
Jeśli skomentowałeś i zostawiłeś link do swojego bloga na pewno cię odwiedzę i pozostawię coś po sobie.

Spodobał się blog? ZAOBSERWUJ, a nie pożałujesz! :)