{13} Becca Fitzpatrick "Final"

                                                                              


Becca Fitzpatrick
Finale (tom 4)
cykl- Szeptem


                                                                                    

Liczba stron              424
Wydana                      7 listopada 2012
Kategoria                   fantastyka, science fiction
Przełożyła                  Maria Borzobohata-Sawicka
Wydawnictwo           Otwarte 
Oryginalny tytuł        Finale



                                         

                                                      




 Opis książki:


"Czy istnieją takie przeszkody, których nawet miłość nie pokona?


Nora jeszcze nigdy nie była tak pewna swej miłości do Patcha. Upadły czy nie, to on jest tym jedynym. I choć wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że ta dwójka stanowi dla siebie śmiertelne zagrożenie, dziewczyna nie ma zamiaru rezygnować z ukochanego. Teraz muszą połączyć siły, by stoczyć ostateczną walkę o życie.

Starzy wrogowie powrócą, pojawią się nowi, a ktoś zaufany okaże się zdrajcą. I choć role zostały rozdzielone, Nora i Patch nie wiedzą, po której stronie przyjdzie im walczyć."

Cytat:

"-Dobrze ci w tym smokingu - powiedziałam z uznaniem. 
-Aniele - nachylił się i delikatnie skubnął moje ucho zębami - poczekaj, aż go zdejmę..."


No i udało nam się dobrnąć do ostatniej części książki, a przy okazji ostatniej recenzji z tego cyklu!


  Jak wiemy, Finale to ostania część z cyklu książek Szeptem  napisanej przez tą autorkę. W tej części dowiemy się co stanie się z wszystkim bohaterami, którzy przewinęli się przez cztery książki. 

W dniu kiedy Nora stała się Nefilem zawarła obietnicę z ojcem. Jeśli nie poprowadzi armii na wojnę z Upadłymi Aniołami, to umrze nie tylko ona, ale i jej matka. Wszystko się komplikuje, ponieważ jej wielka miłość jest Upadłym Aniołem.  Muszą oni stawić czoła dwóm nienawidzącym się rasą.  

Tak jak jest w opisie, starzy wrogowie dadzą o sobie znać, a nowi pokażą, że nie warto ufać przyjaciołom, których zna się od nie dawna.  Oczywiście to pod koniec.  

Czytając te części marzyłam o takim chłopaku jak Patch, o własnym Aniele Stróżu, o takiej przygodzie jaka spotkała Norę, ale teraz mam inne zdanie po skończeniu cyklu. W tej części przestałam jej zazdrościć. Przede wszystkim wyborów jakim miała sprostać i  pokonać, trudności, które spotkały ją po drodze. To wszystko, przez co przeszła Nora nie życzę nawet najgorszemu wrogowi. Musiała dbać o swoje bezpieczeństwo mimo, że czuwał nad nią Patch.

Poznała wiele tajemnicy, nie tylko rodzinnych, ale i o stworzeniach, które otaczały ją każdego dnia.
Jednak jest coś, co mnie cieszy. Gdyż nie siedziała jak mysz pod miotłą, tylko szła dalej. Może i nie zważała na konsekwencje, które za tym się kryją, ale wiedziała co chce od życia i dążyła do spełnienia.

Cieszę się, że mogłam przeżyć przygodę z tymi bohaterami. Nigdy nie powiedziałabym, że straciłam przez nich czas.  Jeśli zastanawiasz się nadal, czy przeczytać tę serie, to nie rób tego, tylko zabierz się do czytania, gdyż warto.  Na pewno sięgnę jeszcze kiedyś do tego cyklu.



Moja ocena: 
                    7/10