{8} Becca Fitzpatrick "Crescendo"

 Hej!  Możecie zobaczyć nową nazwę bloga, jak wam się podoba?
Jak widać następna recenzja z serii "Szeptem". Miłego czytania.




                                                                                               Becca Fitzpatrick
       "Crescendo"(tom 2)
       Seria Szeptem

 Liczba stron          400
 Wydana                 12 stycznia 2011
 Kategoria              fantastyka, science fiction
 Przełożył               Agnieszka Fulińska
 Wydawnictwo        Otwarte
 Oryginalny tytuł    Crescendo




                               


  Opis książki:

"Kiedy nie wiesz, komu wierzyć, ufaj tylko sobie.
Patch to wielka miłość Nory. To także jej Anioł Stróż.
On uratował jej życie, ona wyrwała go z otchłani potępionych. Są sobie przeznaczeni.
Jednak Patch wydaje się zamieszany w niewyjaśnioną śmierć ojca Nory. Dziewczynie grozi śmiertelne niebezpieczeństwo…

Tajemnice budzą niepokój, niepewność przeradza się w strach."



 Cytaty:

"Widziałam wszystko wyraźnie: jego gładkie słowa, czarne błyszczące oczy, doświadczenie z kłamstwem, uwodzeniem, kobietami. Zakochałam się w diable."

"- jesteś psychopatą 
- wolę określenie "człowiek z wyobraźnią"



(Być może uznasz to za spojler. Jeśli nie chcesz zacznij od następnego akapitu)
  Jak wiemy już z opisu, Patch to nie tylko jej chłopak, ale również  jej Aniołem Stróżem. Nora czuje się bezpiecznie, kiedy jest przy niej. Niestety, ale wszystko, co dobre kiedyś się kończy.  Między nimi  zaczyna się psuć. Nora jest przerażona, że Patch może ją zostawić.  Nie może wytrzymać, kiedy dowiaduje się, że nie jest już jej Aniołem Stróżem, tylko jej największego wroga- Marcie.  W jej życiu dużo się dzieje i nie ze wszystkim daje sobie radę. 

  Książka  jest ciekawa, ale nie sądziłam, że w ciągu paru rozdziałów wszystko może się posypać. Na pewno ta część serii podobała mi się najmniej. Chciałam, by ich życie było normalne, ale autorka mnie zaskoczyła i nic nie poszło gładko po mojej myśli.  
   
  W tej części zaczynają się wyjaśniać różne zagadki z życia dziewczyny, jej ojca, to znaczy dwóch (Tak, można powiedzieć, że ma dwóch ojców. Po przeczytaniu wszystko się wyjaśnia, który jest biologicznym, a który przybranym).

  Kiedy wydaje się nam, że książka zakończy się happy endem to niestety, ale jesteśmy w błędzie. Jednak spokojnie wszystko ułoży się w trzeciej części, ale ciiii...  Ja  już jestem po trzeciej części, więc myślę, że mogę to zdradzić. 



Tak jak wspominałam wcześniej, nie podobała mi się ta część bardziej niż pierwsza. Myślę, że jetem trochę wybredna i za długo czytałam tę książkę... 

Moja ocena: 
                    6/10 

Mam nadzieję, że spodobała się wam recenzja i może kogoś zachęciłam do przeczytania serii?
Dziękuję, że ze mną jesteście i czytacie moje tak zwane "wypociny". 
Do zobaczenia w przyszłym tygodniu.