niedziela, 7 maja 2017

{21} Rachel Hauck "Był sobie książę..."

Rachel Hauck 
Był sobie książę... (tom 1)
cykl- Royal wedding


                                                                               

Liczba stron             436
Wydana                    9 października 2013
Kategoria                 literatura obyczajowa i romans
Przełożyła                Iwona Janiak
Wydawnictwo          Św. Wojciech
Oryginalny tytuł      Once Upon a Prince






                                                 
                                                       
Opis książki:

"Klasyczny romans w najlepszym wydaniu.


                                           Prawdziwy książę
                                           Zwykła dziewczyna
                                           Wyjątkowy królewski ślub

 Dwa oddalone od siebie światy. On jest prawdziwym brytyjskim księciem. Ona zwykłą dziewczyną. Ale wszystko ulega zmianie, kiedy Susanna otrzymuje zaproszenie na koronację Nathaniela.


Susanna Trit nigdy nie marzyła o wielkim romansie czy byciu traktowaną jak księżniczka- chciała tylko poślubić mężczyznę, w którym była zakochana od dwunastu lat. Ale życie nie toczy się zgodnie z planem. Kiedy jej szkolna miłość, a później żołnierz piechoty morskiej, zrywa z nią, zamiast się oświadczyć, Susanna z  mozołem próbuje odbudować swoje życie.

Ostatnią rzeczą, jakiej książę Nathaniel spodziewa się podczas swoich amerykańskich wakacji na wyspie St. Simons, jet znalezienie królowej jego serca. Książę ma swoje obowiązki, a napięta sytuacja polityczna powoduje, że rodzina wybiera dla niego odpowiednią narzeczoną. Nathaniel śpieszy Susannie z pomocą pod legendarnym Lover's Oak, zostaje oślepiony miłością."

"Nie nazwałbym głupcem nikogo, kto dobrowolnie oddaje komuś serce."

Susanna jest zwykłą dziewczyną, która od najmłodszych lat wszystko planuje. Planowała ślub z Adamem, z którym była dwanaście lat w związku. Niestety, ale kiedy wrócił do domu, oznajmił jej, że żaden ślub się nie odbędzie. Wszyscy na wyspie wiedzą jak Adam zerwał z Suz, mówiąc:
"Znalazłem właściwy pierścionek, ale nie właściwą dziewczynę".


Jednak pod Lover's Oak dziewczyna spotyka Nathaniela, który ratuje ją z opresji. Nie wie, że spotkała księcia, bo Nate to tak naprawdę Księżę Nathaniel Henry Kenneth Mark Stratton z Dynastii Straton, Królestwa Brighton.  
Stają się oni przyjaciółmi, poznając się bliżej.  
Po paru dniach Nathaniel dowiaduje się, że jego ojciec umarł i musi wrócić, by zacząć przygotowania do koronacji na króla.   

Susanna dostaje zaproszenie na koronacje. Nie spodziewa się jednak, że czuje coś do króla. Niestety nie może wyjść za niego, gdyż prawo Brighton zabrania tego. Wszyscy namawiają Nathaniela, aby dał sobie spokój z Susanna i ożenił się z najbardziej wpływową osobą  z królestwa, jednak on podąża za głosem swojego serca i robi wszystko by mieć Suz obok. 

"Trudno było odczytywać jego myśli, kiedy dusza pozostawała niedostępna."

Książka jest przeurocza. Nie spodziewałam się takiej cudownej historii, kiedy pierwszy raz wzięłam do ręki książkę taj autorki. Jestem zachwycona lekkością lektury.  Jak wiadomo każda dziewczynka chciała poznać księcia, który okazałby się jej miłością do końca życia. Sama jestem taką osobą i nie mogę się powstrzymać od przeczytania powieści z księciem/królem. 


Już od pierwszych stron rozpoczyna się akcja, która nabiera szybszego tempa. Książka jest przecudowna , choć fabuła jest przewidywalna, ponieważ wiadomo, że bajki zawsze kończą się happy endem. Książka podzielona jest na trzy części : Koronacja, Oświadczyny i pierwsza cześć, której nie pamiętam.

Sama okładka jest bajeczna i nadaje nastrój, który towarzyszy podczas czytania. 

Podsumowując nie spodziewałam się jakiejś historii, która powaliłaby mnie na kolana, jednakże muszę przyznać, że powieść bardzo dobrze wspominam i również bardzo dobrze mi się ją czytało. Szkoda tylko, że koniec był tak oczywisty i niczym mnie nie zaskoczył.  Ciekawią mnie dalsze losy bohaterów i mam pewność, że  jeśli ukaże się kolejna część tej serii, to z wielką chęcią ją przeczytam :).

Polecam przeczytać bajkową powieść, bo czy jest się dorosłą osobą, czy też dzieckiem warto marzyć i dążyć do spełniania własnych celów.

Moja ocena:
                    8/10

13 komentarzy:

  1. Książka wydaje się być fajna, ale jednak nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmmm nie czytałam jeszcze książki, w której bohaterem byłby książę :D Chyba się skuszę, bo mimo wszystko lubię takie miłosne, bajkowe historie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również bardzo je lubię. Przy okazji bardzo polecam serie rywalki :)

      Usuń
  3. Ciekawa pozycja. Przydałaby mi się taka bajeczna odskocznia.

    http://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam krótką chwilę przerwy od fantastyki :)

      Usuń
  4. Uwielbiam takie słodkości! Mogłabym je czytać i czytać. Na pewno sięgnę po nią :)
    Zapraszam do mnie ;)
    https://wroclawianka-czyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami miło gdzieś się udać np. w bajkowy świat :)

      Usuń
  5. Uwielbiam takie historie <3 Dlatego też pokochałam Rywalki <3 Na pewno przeczytam!

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
    Szelest Stron

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nominowałam Cię do tagu, jeśli masz ochotę odpowiedzieć to znajdziesz go u mnie na blogu ;) Jeśli nie, w porządku, rozumiem ;)

      Usuń
    2. Z chęcią odpowiem na pytania :)

      Usuń
  6. Lubię czytać takie niezobowiązujące pozycję. Myślę, że gdy po nią sięgnę, będę miała udaną przygodę czytelniczą :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku!

Jeśli postanowiłeś/ postanowiłaś mnie odwiedzić, będzie mi niezmiernie miło jeśli przeczytasz post.
Nie odpowiadam na spam.
Jeśli skomentowałeś i zostawiłeś link do swojego bloga na pewno cię odwiedzę i pozostawię coś po sobie.

Spodobał się blog? ZAOBSERWUJ, a nie pożałujesz! :)