sobota, 25 lutego 2017

{11} Carlos Ruiz Zafón "Książę mgły"

                                                                                     

                                                                                             Carlos Ruiz Zafón
 Książę Mgły (tom 1)
 Cykl-  Trylogia mgły

                                                                                                           
Liczba stron                 200
Wydana                        10 listopada 2010
Kategoria                     literatura współczesna 
Przełożyła                    Karolina Okrasko
Wydawnictwo              Muza
Oryginalny tytuł          El príncipe de la niebla






                                                  


                                        Opis książki:

"Wiele lat musiało upłynąć, by Max zapomniał wreszcie owe lato, kiedy odkrył, właściwie przypadkiem, istnienie magii.


Rodzina Carverów (trójka dzieci, Max, Alicja, Irina, i ich rodzice) przeprowadza się w roku 1943 do małej osady rybackiej na wybrzeżu Atlantyku. Zamieszkuje w domu niegdyś należącym do rodziny Fleishmanów, których dziewięcioletni syn Jacob utonął w morzu. Od pierwszych dni dzieją się tutaj dziwne rzeczy; nocą w ogrodzie Max widzi posągi artystów cyrkowych. Dzieci poznają kilkunastoletniego Rolanda, od którego dowiadują się różnych ciekawostek o miasteczku i o zatopionym pod koniec pierwszej wojny statku. Poznają także dziadka Rolanda, latarnika Victora Kraya. To on opowie im o złym czarowniku, Księciu Mgły, który gotów jest spełnić każdą prośbę lub życzenie, ale w zamian żąda bardzo wiele. Coś, co dzieciom wydaje się jeszcze jedną miejscową legendą, szybko okazuje się zatrważającą prawdą." 




Cytat:

"(...) czasem, niezwykle rzadko, może raz na milion, trafia się ktoś bardzo młody, kto pojmuje, że życie jest drogą, z której nie ma powrotu, i uznaje, że to gra nie dla niego."


 Rodzina Carverów przeprowadzana się z rodzinnego miasta do domku nad oceanem. Opuszczają miasto, ponieważ uciekają przed wojną. Dom Fleishmanów był paręnaście lat nie zamieszkiwany. Max i Alicja poznają Ronalda i zostają  przyjaciółmi. Ronald prowadzi ich w swoje ulubione miejsc, którym jest zatoka Orfeusz. Znajduję się tam statek, który został zatopiony podczas sztormu. Przyjaciele nurkują i zwiedzają szczątki statku pozostawionego na dnie oceanu.


Jak sam opis wskazuje, że od kiedy zamieszkują w tym domu zaczynają się dziać różne, dziwne rzeczy. Tak, to prawda. Niestety oni sami nie potrafią ich wytłumaczyć. Max widzi posągi grupy cyrkowej w ogrodzie, które spowite są gęstą mgłą. Zastanawia się, dlaczego na środku placu jest ustawiony klaun z tabliczką, na której znajduje się  gwiazdą w kole, która bardzo często będzie pojawiać się w książce. Postanawiają odnaleźć odpowiedzi na pytania, które ich nurtują. Dlatego zwracają się z prośbą do jedynej osoby, która przeżyła katastrofę statku Orfeusz - dziadka Ronalda. 


Dzięki niemu  dowiemy się, kto to tak właściwie jest Książę Mgły. Kiedy tego wszystkiego się dowiedzą, okaże się, że grozi im wielkie niebezpieczeństwo, któremu muszą stawić czoła. 


Gdy czytałam książkę nie mogłam się oderwać, ponieważ była tak dobra. Książka trzyma w napięciu do ostatniego zdania, na nie domiar kończy się tak, jakbyśmy mieli za chwilę zacząć następny rozdział.  Dawno książka nie zaciekawiła mnie do tego stopnia, by ją nie tyle co przeczytać, a pochłonąć.  Zawsze gdy czytam, wymyślam sobie zakończenie, które zazwyczaj przekłada się na koniec książki. Tutaj jednak bardzo się pomyliłam, myślałam, że powieść skończy się happy endem. Może i ta część kończy się tragedią, ale myślę, że w następnym tomie wszystko potoczy się dobrze. 


Cykl składa się z trzech część i wiem, że na pewno je przeczytam. Uważam, że to jedna z lepszych książek, które przeczytałam w tym roku.


Jeśli lubicie czytać z nutą dreszczyku i zaciekawienia to gorąco polecam przeczytać tę pozycję. 

Moja ocena:    9/10
                   

Co sądzicie o tej książce? Może spotkaliście się z nią i ją przeczytaliście?

Lepiej czyta się wam w tej wielkości, czy może odpowiadała wam poprzednia wielkość czcionki ?

12 komentarzy:

  1. Cieszę się, że ci się spodobała ta książka i nic, tylko czytaj kolejne części :) Dla mnie niestety raczej nie jest to odpowiednia książka, myślę, że nie spodobałaby mi się tak jak tobie, a czytanie zapewne nie sprawiałoby przyjemności, więc odpuszczam tę pozycję.

    Czcionka jak dla mnie jest okay, dobrze się ją czyta, choć mogłabyś pokombinować, żeby tekst nie był aż tak pogrubiony, bo ciągle wzrok mi przeskakiwał i raził :p

    Pozdrawiam ♥
    Szelest Stron

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie mam problem z pogrubieniem i innymi rzeczami związanymi z tekstem, ale próbować będę :)

      Usuń
    2. Jak wpadnę to ci pomogę jeśli chcesz :* Najważniejsze jest to że ciągle kombinujesz aby dojść do tego by było ci i czytelnikom najwygodniej <3 Sama ciągle robię podobnie :*

      Usuń
  2. Książka nie w moim stylu. Wydaje mi się, że byłaby dla mnie trochę za nudna.

    http://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma inny gust, ale myślę, że każdy zawsze znajdzie coś dla siebie.

      Usuń
  3. Uwielbiam Twojego bloga!
    Obserwuję i liczę na rewanż :)

    Za komentarz do posta odwdzięczam się trzema komentarzami :)

    http://www.sandrakopko.com/2017/02/snowy-fur.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmm, chyba właśnie się okazało, że nie wiedziałam, że to jest jakaś seria. Mam Światła września i byłam przekonana, że to pojedyncza powieść. Miałam niedługo zabrać się za jej czytanie. Czytałaś wszystkie? Uważasz, że te historie łączą się na tyle żeby powstrzymać się na razie od czytania i nadrobić pozostałe? Twoja recenzja do tego zachęca, ale czasu mi chyba nie starczy na te wszystkie książki ;)
    Pozdrawiam
    http://the-book-huntress-reviews.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że jak przeczytasz trzecia, to nic się nie stanie. Niestety w swojej bibliotece mam pierwszą i trzecia, bo nigdzie nie mogę znaleźć drugie. Czytałam opisy i chyba w każdej części są inni bohaterowie, więc czytaj śmiało :).

      Usuń
  5. Przygoda z tym cyklem jeszcze przede mną, jednak zapowiada się ona interesująco, chętnie spędzę z nią swój wolny czas. :)
    Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam dreszczyk emocji zarówno w książkach jak i filmach! Od razu wpisuję ten tytuł na listę do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie koniecznie przepadałam za dreszczykiem emocji, jednak zdanie zmieniłam po przeczytaniu książki.

      Usuń

Drogi Czytelniku!

Jeśli postanowiłeś/ postanowiłaś mnie odwiedzić, będzie mi niezmiernie miło jeśli przeczytasz post.
Nie odpowiadam na spam.
Jeśli skomentowałeś i zostawiłeś link do swojego bloga na pewno cię odwiedzę i pozostawię coś po sobie.

Spodobał się blog? ZAOBSERWUJ, a nie pożałujesz! :)